23.11.2011

Orzeł wylądował

Jakaż to radosna wiadomość dotarła do opinii publicznej. Nie chodzi o "Orzeła 7", statek kosmiczny Kapitana Bomby. ;) Miłościwie panujący prezes PZPN zakomunikował, że pod wpływem głosów działaczy okręgowych związków piłki nożnej (i przy okazji milionów kibiców w Polsce) godło Polski powróci na stroje reprezentantów. Szkoda tylko, że wcześniej jakoś mu nie przeszkadzało, że go tam nie ma.. Razem z Kręciną (i pewnie paru innymi skrzatami) przehandlowali z Nike jeden z symboli narodowych w zamian za nowy, świeży (a jakże!) i przyjemny dla oka (tego nie można mu odmówić). Och, jak on pięknie tam wyglądał.. Nie zdawali sobie sprawy, że narażą się sympatykom futbolu w Polsce. Po wybuchu afery "orzełkowej" poczuli, że mogą być burdy i pochody - nie przymierzając - rodem z tegorocznych obchodów Święta Niepodległości. A może bali się, że zniszczą im nowiusieńką siedzibę przy ulicy - nomen omen - Bitwy Warszawskiej..?
Poszli po rozum do głowy, będą musieli wymyślić inne źródło przychodów. Ponoć producent strojów bez problemu zgodził się na rearanżację koszulek zarówno nowych, jak i tych już wyprodukowanych z samym logotypem PZPN. Jak to będzie wyglądać, przekonamy się przed meczem towarzyskim kadry zaplanowanym na 16.12. w Turcji.

Moja naprędce sklecona propozycja:


Bez rewelacji graficznych, ale chodziło mi głównie o sam zamysł. Na sercu godło, po drugiej stronie logo Nike, powyżej numer zawodnika, a logotyp PZPN jako znak wodny jak za czasów husarii Pumy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz