Grecki sen polskich trenerów

Kazimierz Górski po największych sukcesach jako trener reprezentacji Polski wyjechał do Grecji, gdzie spędził osiem lat prowadząc do mistrzowskich tytułów Panathinaikos Ateny i Olympiakos Pireus. Polska myśl szkoleniowa poszła w świat i już niedługo potem można było zobaczyć Jacka Gmocha, który prowadził pół greckiej ligi. ;)

Zdobywał mistrzostwa, puchary, jego zespoły świetnie spisywały się na arenie międzynarodowej. Stał się też specjalistą od ratowania klubów przed spadkiem do niższych klas rozgrywkowych. W roku 2010 został wybrany do pierwszej piątki najlepszych trenerów w historii tamtejszej ligi. W ubiegłym sezonie na ławce trenerskiej klubu AO Kavala zasiadał Henryk Kasperczak, znany z sukcesów w piłce afrykańskiej, francuskiej i polskiej (kto nie pamięta porywającej gry Wisły Kraków sprzed dziewięciu lat?). Niestety niczego nie osiągnął, opuściwszy zespół w trakcie sezonu. Teraz los uśmiechnął się do Michała Probierza, który obejmuje posadę w Arisie Saloniki. Jeszcze jako szkoleniowiec Jagiellonii Białystok spotkał się z tym klubem w ramach eliminacji do Ligi Europejskiej 2010/2011. Najwyraźniej już wtedy musiał zostać zauważony przez greckich włodarzy. Czy Kitrinomauroi wyjdzie na dobre alians z Probierzem?